środa, 23 kwietnia 2014

3 czerwca 1989 w pamięci wielu Polaków zapisał się jako dzień wyjątkowy. Pełen haseł wyborczych, wrzawy oraz nieustannie rosnącego oczekiwania na wydarzenie, które mogło niewątpliwie zmienić ówczesną Polskę. Na ulicach, w parkach i zakładach pracy ciągle powtarzano takie słowa jak: ojczyzna, naród, zmiana.

W tym też dniu ukazały się dokumenty mające na celu zilustrowanie sytuacji i nastrojów panujących w dzień poprzedzający wybory. Jednym z tego typu dokumentów są artykuły „Gazety Olsztyńskiej” – jednego z narzędzi marionetkowego państwa. Kolejnymi dokumentami były teleksy przekazywane w sposób ściśle tajny i zaszyfrowany między najwyższymi organami władz?

Nasza praca w bibliotekach nad egzemplarzami „Gazety Olsztyńskiej” oraz w archiwum nad przekazywanymi przez władze państwowe teleksami, dała nam dwa skrajnie różne wyobrażenia sytuacji społeczno-politycznej w tym dniu. Z czego wynikały tak duże różnice?

Na pierwszej stronie regionalnej gazety widnieje artykuł „ Zgodność i Jedność” autorstwa Janusza Brylińskiego. Czytamy w nim o tym, że wybory powinny łączyć Polaków i być jedynie formalnością. (Wygraną dotychczasowych władz, które tak pieczołowicie przygotowywały się do tego przedsięwzięcia. Wnioskując z artykułu do wyborów podchodzono z dystansem i pewnego rodzaju rezerwą.

Jednak na podstawie odnalezionych przez naszą grupę teleksów dotarliśmy do skrajnie odmiennych informacji. Gorączkowo zdawano informacje z ostatnich przygotowań. Największa partia Polski Ludowej martwi się rosnącą propagandą ze strony przeciwników politycznych.

Po przeprowadzonych rozmowach z biorącymi niegdyś czynny udział w wyborach można stwierdzić, iż nastroje były zbliżone do tych, które tajnie opisywano w teleksach.

Z takiej postawy rządzących można wywnioskować, że wyborcy mieli wierzyć jedynie w silne, niezwyciężone państwo, które nie lęka się niedoskonałego przeciwnika. Jednak odnalezione przez nas dokumenty archiwalne zdradzają pełne zakłamania podejście do nadchodzących wyborów.


Wielu z nas nie akceptują mankamentów ówczesnej Rzeczpospolitej. Mimo to żyjemy w kraju wolnym, sprawiedliwym i niezakłamanym. W czasach Rzeczpospolitej Ludowej każdy obywatel mógł wiedzieć tylko to na co zezwalała władza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz